Z czasopisma „Skarbiec Domowy”, rok 1912
Aby rozróżnić kury młode od starych, trzeba obserwować opierzenie skrzydeł. Młoda kura aż do jednolatki ma pod skrzydłami puch długi i cienki, skórę delikatną i różową; po roku puch wypada, a skóra staje się blado matową. Doświadczone gospodynie i bez tych oględzin potrafią rozróżnić wiek kur, mając je ciągle na oku.
Tłukąc w moździerzu oparzone i obrane z lupki migdały powinno się je troszkę osuszyć i wtedy dopiero tłuc, skrapiając wodą, mlekiem lub białkiem, aby oleju nie puściły.
Suszoną włoszczyznę przyrządza się w ten sposób: selery, pietruszkę, marchew itd. trzeba opłukać, oskrobać, pokrajać, jeżeli duże i nawlókłszy na nitkę powiesić na słońcu lub w kominie. Skoro uschnie, włożyć w worek i używać jak świeżej. Włoszczyzna, w ten sposób ususzona, trwać może dwa lata.
Krajanie tortu da się wykonać bardzo dokładnie, jeżeli przed każdem cięciem nóż umoczy się w gorącej wodzie i obetrze go się szybko. Okruszyn prawie że nie będzie.
Agrest i rabarbar stają się mniej kwaśne, gdy przy gotowaniu dosypie się do wrzątku szczyptę sody.
Kiełbasa na patelni nie pęka przy smażeniu, o ile się ją przed smażeniem zanurzy na chwilkę we wrzątku i następnie w mące pszennej.
Cytryny, jeżeli leżą czas dłuższy, zsychają się i psują; chcąc temu zaradzić, trzeba je włożyć w wodę, którą codzień się odmienia, alibo przechowywać w rózgach brzozowych. Rozkrajaną cytrynę najlepiej trzymać pod szkłem.
Chcąc starym orzechom przywrócić smak dobry i świeżość, trzeba je na 5 dni zanurzyć w wodzie trochę osolonei.